Wysoka Izbo! Obecna sesja Krajowej Rady Narodowej zwołana została głównie w tym celu, aby uchwalić ustawę o referendum ludowym, które ma wnieść do naszego życia prawo — konstytucyjnego i politycznego nowy doniosły wkład. Referendum ma zdecydować, czy w przyszłych wyborach do Sejmu Konstytucyjnego mamy wybierać jedną, czy też dwie izby. Czy mamy utrzymać niepopularną, skostniałą, hamującą zawsze pracę ustawodawcza drugą izbę — senat, czy też wystarczy nam jedna izba — Sejm. Podobne problemy stoją dziś także i przed innymi narodami, np. przed francuskim, gdzie lewicowa większość parlamentu zdecydowała się na jednoizbowy ustrój. Instytucja senatu wszędzie na świecie jest niepopularna i często przynosi komplikacje. W Polsce zawsze dotąd postępowe i lewicowe partie opowiadały się za ustrojem jednoizbowym. Drugie pytanie dotyczyć będzie zagadnienia czy dokonane w Polsce dwie reformy społeczno-gospodarcze: reforma rolna i nacjonalizacja przemysłu i kopalń mają być zagwarantowane w przyszłej konstytucji i stać się jej podwaliną. Trzecie pytanie dotyczy również zagadnienia wielkiej wagi, mającego dla bytu, siły i przyszłości. Polski decydujące znaczenie. Naród cały ma się wypowiedzieć w sprawie naszej zachodniej granicy na Nysie, Odrze i Bałtyku. To pytanie łączy się logicznie z całokształtem naszej polityki zagranicznej. Nasze granice zachodnie na Nysie, Odrze i Bałtyku są dorobkiem polityki zagranicznej PKWN, Rzędu Tymczasowego i Rządu Jedności Narodowej. Utrzymane i utrwalone być mogą tylko przy konsekwentnie prowadzonej takiej, a nie innej polityce zagranicznej Polski. Dziś możemy to z całym spokojem i całym obiektywizmem stwierdzić, że żaden inny rząd nie uzyskałby takich, jak obecne granic, bo żaden inny rząd nie zdobyłby się na tak szczerą i zdecydowaną politykę dążenia do osiągnięcia przyjaznych stosunków z naszym wschodnim sąsiadem, na politykę utrwalającą jedność zwycięskich mocarstw, co było momentem decydującym przy ustaleniu w Poczdamie naszych zachodnich granic. Wszystkim dziś w Polsce dobrze wiadomo, jak wielki wpływ na fakt ustalenia naszych granic na Nysie, Odrze i Bałtyku wywarł Związek Radziecki, a uczynić to mógł jedynie w procesie rozwoju naszych przyjaznych polsko-sowieckich stosunków politycznych. Przyjaźń Polsko-Radziecka uświęcona uroczystym paktem, którego rocznicę obchodziliśmy w tym miesiącu, pozostanie, musi pozostać nadal kamieniem węgielnym polskiej polityki zagranicznej w ogóle. Drugim aspektem w naszej polityce zagranicznej jest montowanie bliskich i przyjaznych stosunków ze wszystkimi narodami słowiańskimi, z którymi nie mamy na ogół, z wyjątkiem Czechosłowacji żadnych spornych problemów Wynikiem tej polityki jest powitany z uznaniem przez całą opinię pakt przyjaźni i pomocy wzajemnej z Jugosławią. Wierzymy również w pozytywne uregulowanie stosunków polsko-czechosłowackich, gdyż leży to nie tylko w naszym wspólnym interesie, ale uregulowanie tych stosunków na zasadzie najbardziej pojednawczych propozycji polskich leży szczególnie w interesie Czechosłowacji. Dążyć będziemy do przyjaznych stosunków i współpracy, i do eliminowania wpływów niemieckich ze wszystkich państw Europy i do budowania wraz z innymi narodami potężnego wału obronnego przeciwko imperialistycznym Niemcom. Zabiegamy o przyjaźń i współpracę z wielkimi mocarstwami anglosaskimi, z Wielką Brytanią i Stanami Zjednoczonymi Ameryki, które dziś — wraz ze Związkiem Radzieckim — decydują głównie o kształtowaniu się stosunków na świecie w ogóle. Od tych trzech mocarstw, które zdolne są pomóc nam w gospodarczej odbudowie kraju pomocy tej pragniemy i oczekujemy. Nasze dążenie do współpracy gospodarczej ze wszystkimi państwami znajduje też potwierdzenie w pomyślnym przebiegu naszych rokowań finansowych ze Stanami Zjednoczonymi dotyczących — łącznie 90 milionów złotych. Pragniemy i dążymy do tradycyjnej przyjaźni z Francją, z którą jednakowo jesteśmy zainteresowani, aby nie doświadczyć więcej ujemnych skutków ze strony agresywnych i imperialistycznych Niemiec. Rozwijamy też coraz lepiej nasze stosunki gospodarcze z krajami skandynawskimi, a zwłaszcza ze Szwecją. Do nowych, bardzo pozytywnych faktów należy zaliczyć także nasz ostatni korzystny układ gospodarczy ze Szwajcarią. W referendum ludowym, odpowiadając na trzecie pytanie TAK naród wypowie się jednocześnie za naszą nową, a tak korzystną dla Polski polityką zagraniczną. Akceptując w referendum główne tezy polityki zagranicznej i wewnętrznej Rządu Jedności Narodowej jednocześnie zaaprobuje nasz dotychczasowy dorobek i jego główną linię rozwojową. Jakiż to dorobek i jego główna linia rozwojowa? Poruszę dziś tylko niektóre aktualne problemy, nasze osiągnięcia bieżące i aktualne bolączki naszego życia. Walka i odbudowa — to dwie główne nuty w naszym powojennym życiu polskim. Skończyła się wojna na frontach, ale dla całego Narodu Polskiego trwa dalej, prowadzona z wielkim wysiłkiem i napięciem woli walka o nasze najżywotniejsze interesy i ideały. Skończyła się wojna, z której wiele narodów wyszło względnie obronną lub całkowicie obronną ręką. Natomiast nasz kraj cały w gruzach, popieliskach i ruinach. Toteż dla nas na każdym kroku zawołanie: odbudowa, odbudowa, odbudowa...