Wiele osób dotychczas aktywnie zwalczających przez lata patologie w III RP, może po przejęciu władzy przez PiS poczuć się zwolnione z obowiązku dalszej troski o dobro wspólne. Wieloletnia walka wyczerpuje, a przejecie władzy przez środowiska patriotyczne daje złudne poczucie zwolnienia od obowiązku obrony narodu przed lewicowymi toksynami. Złudne z dwu powodów. Po pierwsze kiedy zamilkną na ulicach patrioci, to nowa władza będzie słyszeć tylko skowyt środowisk lewicowych i w pewien naturalny sposób ulegać presji lewicy. Dlatego nowa władza musi słyszeć radykalny głos prawicy, by wiedzieć, że działania na rzecz rodziny i narodu mają społeczne poparcie. Po drugie PiS to środowisko ludzi o różnych poglądach. Zapewne dla części posłów PiS pewne zagadnienia (ważne dla środowisk katolickich i narodowych) nie są istotne, tacy niezakorzenieni w tożsamości katolickiej działacze PiS takie zagadnienia mogą lekceważyć. Wyborcy PiS i inni prawicowcy muszą zatem takie środowiska dyscyplinować, uświadamiając im, że nawet jeżeli nie są zbyt przekonani do potrzeby walki z lewicową rewolucją obyczajową, to muszą się w nią zaangażować, by dalej cieszyć się poparciem środowisk katolickich. Gender odgrywa, podobnie jak marksizm na komunistycznych uniwersytetach, rolę dogmatycznego zabobonu, któremu podporządkowane są inne przedmioty. I tak jak łysenkizm w czasach stalinowskich, jest całkowicie sprzeczny z standardami naukowymi. Gender to irracjonalny zabobon podporządkowujący naukę destrukcyjnej ideologii. Ideologi wrogiej tradycji i naturze, mającej na celu zaprzeczenie biologicznym różnicom między mężczyznami a kobietami. Gender, tak jak komuniści zlikwidowali z opłakanym skutkiem dla gospodarki własność prywatną, chce zniszczyć rozróżnienie na płci. W ramach zasady dziel i rządź, gender obsadza w roli uciśnionej klasy społecznej kobiety (prekursorem takiej tezy był Engels). Zaślepieni gender zachodni politycy i działacze społeczni zainteresowani są głównie brakiem przywilejów dla pederastów w różnych krajach, a nie rzeczywistym łamaniem praw człowieka. Na zachodzie równocześnie z procesem przyznawania przywilejów pederastom (małżeństwa, adopcje, in vitro, nowomowa) postępuje proces prześladowania ludzi starających się zachować zdrowy rozsądek. Początki gender tkwią w ideologii feminizmu. Już pod koniec lat czterdziestych XX wieku Simone de Beauvoir uznawała płeć za konstrukt kulturowy, z którego kobiety muszą się wyzwolić. To feministki jako pierwsze chciały zlikwidować płci zdeterminowanej biologicznie i narzucić postrzeganie płci tylko jako zjawiska zdeterminowanego kulturowo. Z połączenia postulatów feministycznych z postulatami pederastów powstał gender. Prekursorką gender była żydówka z USA Judith Butler. Z czasem gender pojawiły się postulaty swobodnego wyboru płci ograniczonej do wyboru zachowań seksualnych. Dziś patologia gender wspierana jest przez WHO (agendę ONZ) i Unie Europejską. Celem globalistów jest depopulacja, zwiększenie zysków międzynarodowych korporacji z in vitro, antykoncepcji, oraz przemysłu porno. Zwolennicy gender by móc łatwiej niszczyć społeczeństwo wprowadzają ograniczenia wolności słowa i nagłaśniają homoseksualne herezje niektórych duchownych którzy sprzeniewierzyli się nauczaniu kościoła katolickiego. Głównymi odbiorcami toksycznych gender treści są dzieci i młodzież. Lewica, by móc skutecznie demoralizować dzieci, systematycznie odbiera rodzicom prawo do wychowywania potomstwa. Dzieci są demoralizowane już w przedszkolach, gdzie zachęca się je do praktyk autoerotycznych, zachwala homoseksualizm i aborcję. Na forum Unii Europejskiej takie patologie wspiera i lewica i pseudo prawica spod sztandaru chadecji. Skutkiem gender-indoktrynacji dzieci od przedszkoli są głębokie zaburzenia ich tożsamości seksualnej oraz promocja szkodliwych dla zdrowia zachowań seksualnych (takich jak seks analny). Szczególnie ciekawy w dyskusji nad szkodliwością gender są opinie profesora Zbigniewa Lwa-Starowicza z jego wywiadu zamieszczonego w publikacji „Gender Kontrrewolucja”. Profesor Lew Starowicz ewidentnie nie jest przedstawicielem środowisk katolickich, od wielu lat w sposób bardzo liberalny mówi o sprawach seksu. Niemniej dla profesora Lwa Starowicza przywiązanie dzieci do uwarunkowanych kulturowo ról płciowych wynika z natury i promowane przez zwolenników gender wychowywanie dzieci bezpłciowo oraz krytyka tradycyjnego związku kobiety i mężczyzny to patologia. Lew Starowicz zwrócił uwagę na ogromną szkodliwość pornografii. Zdaniem profesora pornografia propaguje patologiczne zachowania jako normę, mężczyźni konsumenci pornografii chcą te patologie przenosić do relacji z kobietami. Pornografia upośledza także jej odbiorców w taki sposób, że wolą oni egoistyczną przyjemność z pornografii, niż tradycyjne relacje z kobietami, które wymagają wysiłku i zaangażowania. W wyniku upowszechnienia pornografii oderwano seks od relacji międzyludzkich, zinstrumentalizowano relacje seksualne, i zanikają więzi międzyludzkie. Ofiarami eksplozji dostępu do pornografii stały się dzieci. W Polsce 80% dzieci ma kontakt z pornografią. „U chłopców pornografia prowadzi do nieprawidłowego nastawienia wobec kobiet, nieadekwatnych oczekiwań w przyszłości. Tacy chłopcy w dorosłym życiu słabiej odczuwają bodźce seksualne w relacji z partnerką”. U chłopców korzystających z pornografii nie występuje faza romantycznego zauroczenia kobietami, od razu postrzegą kobiety tylko przez pryzmat ich seksualności. U dziewcząt „pornografia prowadzi do zaburzenia obrazu własnej osoby, wiązania kobiecości z uległością seksualną oraz traktowania seksu jako instrumentu wymiany społecznej”. Współczesnym problemem jest też pedofilia. Co raz częściej oskarżenia o pedofilię są używane w sprawach rozwodowych. Dziś pedofile korzystają z internetu i agencji towarzyskich coraz częściej świadczących im szeroki wachlarz usług. Pedofilia najczęściej wynika z niedojrzałości psychicznej mężczyzn, ich strachu przed dorosłymi kobietami (dziewczynki nie wzbudzają lęku). By chronić dzieci przed destruktywnym wpływem pornografii, pedofilią, zachowaniami szkodliwymi dla zdrowia (homoseksualizmem) należy wprowadzić do edukacji elementy przygotowujące dzieci na zagrożenia współczesnej cywilizacji. Jan Bodakowski WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie. Jeżeli podobają Ci się materiały publicystów portalu Prawy.pl wesprzyj budowę Europejskiego Centrum Pomocy Rodzinie im. św. Jana Pawła II poprzez dokonanie wpłaty na konto Fundacji SOS Obrony Poczętego Życia: 32 1140 1010 0000 4777 8600 1001. Pomóż leczyć ciężko chore dzieci. WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.