Kim są? BEZINTERESOWNIE I Z ODDANIEM walczą przeciw kobietom zaangażowanym w obronę życia i wychowującym dzieci w duchu patriotycznym oraz katolickim. Jakaś feministka chwaliła się ostatnio publicznie, że podpisuje dziennie po kilka petycji, a nazywa je wielkim wyczynem w obronie „prawa do decydowania o swoim ciele”! A przecież chodzi nie tylko o sądzenie niewinnych i skazywanie ich na śmierć, ale także o najwyższy wyraz pogardy oraz obojętności, jaki można okazać dzieciątku bezbronnemu. To kompletnie bezrefleksyjne wykorzystanie – oczywiście na własnych, egoistycznych warunkach przymusu życia w kulturze aktywności, działania, angażowania się, która na tych trzech polach powinna na być kulturą emanującego dobra. Tyle, że ziarno zmarniało. Kultura aktywności na rzecz dobra w przypadku wielu kobiet naszych czasów zamieniła się w potrzebę identyfikowania z hasłami aktywności na rzecz niszczenia, triumfu śmierci, angażowania się w zmasowane akty nienawiści wobec macierzyństwa. ”Gender” sprytnie zamaskowało się i wyszło z użycia, a feminizm przestał być atrakcyjnym tematem dla wielu prawicowych mediów. A swoją drogą kto miałby cierpliwość poczytać wszystkie teksty „wolontariuszek nienawiści”, „popełnione” na ten temat w Internecie, lewicowych lub kryptolewicowych szmatławcach? Tych tekstów jest mnóstwo. Media stał się ICH placem, na którym wznoszą szubienice dla niewinnych! Już dawano temu okazało się, że tętniące złem słowa nie tylko ranią, ale i pozbawiają życia. Nie rozstrzygniemy, kto groźniejszy – hejterka w niewidzialnej masce, która biega z drewnianym, tępym mieczykiem (od komentarza do komentarza), czy produkt „wolontariatu nienawiści”. Potrzeba usilnie wielu kobiecych, zaangażowanych głosów – na prawicy, która w wersji żeńskiej ciągle w sposób znikomy wykorzystuje broń publicystyczną. Kobietom zaangażowanym w obronę życia i wychowującym dzieci w duchu patriotycznym oraz katolickim są nie tylko potrzebne słowa ,,Jesteśmy z wami”, ale także honorowa, wspierająca postawa mężczyzn. Rycerskich i prawych. Marta Cywińska