To doroczne sprawozdanie miało mówić o przestrzeganiu praw człowieka, a ostatecznie otwarcie dopuściło się naruszenia tych praw. To sprawozdanie otwarcie wzywa do wprowadzenia we wszystkich krajach Unii Europejskiej legalności dzieciobójstwa prenatalnego, tzw. aborcji. To jest jawne podżeganie przeciwko prawu do życia najsłabszych, zapewne oparte na przekonaniu, że pogodzimy się z tym, że nie będziemy protestować, że wybierzemy drogę europejskiej poprawności. Już samo założenie, że moglibyśmy poświęcić życie naszych dzieci w imię jakichkolwiek korzyści politycznych, jest aktem pogardy wobec naszych krajów. W tym miejscu chcę też przypomnieć, że Parlament Europejski dopuścił się jawnego naruszenia zasady przyznania. Żaden z naszych krajów nigdy nie zgadzał się na działania podejmowane przeciwko życiu naszych obywateli. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 12 lat temu powiedział o tym jasno, wtedy, kiedy w Polsce jeszcze rządziła lewica. Szkoda, że tego głosu Bruksela nie usłyszała.