Byłam w identycznej sytuacji. Powiedziałam najbliższej przyjaciółce, że jestem w ciąży. Reszta nic nie wiedziała, jak najbardziej uwierzyła w antybiotyki. Powiedziałam, że mam "babskie" problemy i biorę tabletki, przy których nie mogę pić. Jak się potem okazało, tylko jedna domyśliła się, o co chodzi.